Dostałam dołka. Nawet, jeśli wczoraj był całkiem przyjemny dzień. Po prostu. ciekawa jestem dlaczego, sama tego nie wiem.
W poniedziałek przeczytałam "Eragona". Wczoraj trafiła się okazja i kupiłam "Najstarszego". Może jestem tylko na początku, ale co z tego!
Hmm... nie wiem, dlaczego tak jest. Mam coś w sobie i nie umiem tego z siebie wydobyć. To tak, jakby mieć w ogródku zakopany wielki skarb i wiedzieć, gdzie on jest, ale nie móc go odkopać z powodu braku łopaty...
i to na tyle,
Masło maślane,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz